Wybacz, nie chciałem…

  • Publikacja
  • 08/06/2013

 Śmierć jest nieodłącznym elementem w naszym życiu. Ale co w sytuacji, gdy przychodzi za szybko, np. w wyniku nieszczęśliwego wypadku? 

 

 

Granica między przestępstwem, a nieumyślnym spowodowaniem śmierci jest bardzo cienka, dlatego tak ważne jest rozróżnienie tych dwóch pojęć. 

 

O różnicy między nimi decyduje przyczyna i zamiar ewentualnego sprawcy. Czasami jednak trudno jest określić zamiar sprawcy, więc sąd musi oceniać go w oparciu o szczegółową analizę wszystkich okoliczności. 

 

Nieumyślne spowodowanie śmierci cechuje się niecelowym działaniem skutkującym śmiercią innej osoby, w wyniku niezachowania odpowiedniej ostrożności lub innych przypadków, określonych przez prawo karne. Sprawca bardzo często zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa i może je przewidzieć, ale mimo to dochodzi do spowodowania śmierci. Oznacza to, że zachowanie sprawcy porównywane jest do przeciętnego postępowania ludzi w takiej samej sytuacji i ich zdolności przewidywania konsekwencji własnych działań. Jeśli sprawca mógł przewidzieć, że ktoś zginie, a mimo to nie zachował ostrożności, to popełnił przestępstwo. 

 

Przestępstwo nieumyślnego spowodowania śmierci popełnić można przez działanie (np. nieostrożne obchodzenie się z ogniem) oraz przez zaniechanie (np. nieodpowiednie zabezpieczenie terenu budowy) — to przestępstwo mogą popełnić tylko osoby, na których spoczywa obowiązek określonego zachowania, którego jednak one nie dochowały. Posłużę się przykładem dobrze nam znanym — kierowca samochodu ma obowiązek zachowania szczególnej ostrożności na drodze. Jeśli złamie ten przepis i spowoduje śmierć innej osoby — popełni przestępstwo. Za to wykroczenie grozi nam kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Sąd może jednak nałożyć karę grzywny lub ograniczenia wolności. Jeśli do przestępstwa doszło w trakcie wykonywania określonego zawodu czy stanowiska, sąd może orzec nawet zakaz wykonywania pracy.

 

Jest to przestępstwo ścigane z urzędu, więc prokuratura oraz sąd same prowadzą całe postępowanie — zbierają dowody, przesłuchują świadków i wymierzają karę. Strata bliskiej nam osoby, zwłaszcza nieoczekiwana jest wielką tragedią, dlatego ważnym jest dojście do prawdy, w jaki sposób ona zginęła. Jeśli istnieją jakiekolwiek podejrzenia, że doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci, powinniśmy natychmiast działać! Same słowa „Wybacz, nie chciałem…” tu nie pomogą. 

 

autor: Dominik Marchewka

foto: nowysacz.naszemiasto.pl