Kosmetyczka pełna kredek!

  • Publikacja
  • 31/10/2014

Czarne, brązowe, czerwone, a nawet żółte i zielone. Kredki to podstawowe kosmetyki przychodzące z pomocą, gdy chcemy zaznaczyć kontury. Jakie rodzaje kredek powinnaś zawsze mieć w kosmetyczce?

 

 

Kredki do makijażu służą do precyzyjnego podkreślania konturów oczu, ust i brwi. W zależności od przeznaczenia możemy spotkać się z różnymi odcieniami oraz zróżnicowaniem stopnia „miękkości”.

 

Kredki do brwi

Zazwyczaj występują w odcieniach od jasnego do ciemnego brązu. Bywają również grafitowe i czarne. Osoby o jasnych włosach i jasnej karnacji powinny unikać kredek do brwi o odcieniu ciemniejszym niż naturalne włoski. Kredki pomagają zaznaczyć kontury brwi, a także wypełnić ewentualne braki, zagęścić brwi. W tym celu najlepiej sprawdzają się kredki twarde, dobrze zatemperowane, które dotrą do skóry. Miękkie i „wysuwane” kredki często zamiast rysować na skórze, malują jedynie włoski, sklejając je niepotrzebnie. Niektóre kredki do brwi zakończone są drobną szczoteczką służącą do rozczesywania włosów po malowaniu.

 

Kredki do oczu

Kosmetyk do makijażu w postaci kredki do oczu to zdecydowanie jeden z najważniejszych elementów w kosmetyczce. W makijażu czyni cuda – poczynając od dziennego makijażu, przez ozdobną kreskę, na smoky eyes kończąc. Potrzebujemy zarówno jasnej perłowej kredki do rozjaśniania wewnętrznych kącików oka, jak i ciemnej lub kolorowej, którą narysujemy linie na powiekach. Najczęściej wybieranym kolorem jest czarny, szary i brązowy. Kredka do oczu potrzebna jest nam prawie przy każdym rodzaju makijażu, dlatego warto poszukać czegoś z wyższej półki – kredki, która się nie kruszy i nie rozmazuje. Sprawdzony model to na przykład kredka do oczu Maybelline. Pamiętajmy, aby była zawsze dobrze naostrzona, co ułatwi precyzyjny makijaż.

 

Kredka do ust

Konturówki do ust służą do delikatnego powiększenia ust przez obrysowanie ich konturów. Poprawiają także trwałość makijażu ust szminką. Z tego względu kolor konturówki powinien być dopasowany do koloru szminki, pomadki lub błyszczyka, jakimi malujemy usta. Zbyt ciemna kreska wokół ust pomniejszy je i nada naszej twarzy surowy wygląd. Nie warto przesadzać z ilością kosmetyku – jedna warstwa jest wystarczająco trwała. Dobrze jest wybierać miękkie konturówki, które nie podrażnią delikatnej skóry ust. Zazwyczaj te wysuwane są bardziej miękkie niż temperowane.