Cellulit - problem większości kobiet

  • Publikacja
  • 19/06/2013

 Jest zmorą każdej kobiety, nic dziwnego zatem, że panie od lat szukają skutecznego sposobu, by się go pozbyć. Cellulit to duży problem nie tylko kosmetyczny. Dla wielu kobiet jest powodem licznych kompleksów oraz złego samopoczucia. Szpeci i wpędza w kompleksy, zatem walka z nim jest dla Pań bardzo ważna. Jak walczyć z tą przypadłością?

 

 

By móc skutecznie pokonać wroga, warto zebrać o nim możliwie jak najwięcej informacji. Cellulit, mówiąc najprościej, jest efektem zmian zachodzących w tkance łącznej. Tkanka ta wypełnia w naszym organizmie przestrzeń pomiędzy skórą, mięśniami, a innymi narządami. Tkanka łączna znajduje się również w tkance podskórnej, w której gromadzi się tłuszcz. Pod wpływem różnych czynników w tkance tej zaczynają zachodzić zmiany, w wyniku których zaczynają tworzyć się mało estetyczne guzki, prowadzące następnie do zmian tkanki łącznej. Staje się ona z czasem mniej elastyczna i sprawia, że skóra z zewnątrz swym wyglądem zaczyna przypominać skórkę pomarańczy. Takie właśnie zmiany zwykło się określać mianem cellulit.


Cellulit pojawia się zazwyczaj w okolicach bioder oraz na udach. U niektórych kobiet występuje on również w rejonie kolan. Jak wykazały liczne badania, najbardziej zagrożone tą dolegliwością są kobiety żyjące w mieście, u których obok naturalnych przyczyn pojawiania się cellulitu dochodzą takie czynniki jak zanieczyszczone środowisko oraz siedzący zazwyczaj tryb pracy.


U Pań substancje resztkowe i kwaśne złogi odkładają się zwłaszcza w komórkach tłuszczowych pośladków i ud. Te powiększone i obładowane komórki tłuszczowe widoczne są jako „pomarańczowa skórka”. W dodatku nabłonek i skóra właściwa u kobiet są cieńsze niż u mężczyzn, ale za to komórki tłuszczowe większe. Ich powstawaniu i powiększaniu sprzyja rozchwianie gospodarki hormonalnej. Żeńskie hormony płciowe – estrogeny, zwykle mają dbać o to, aby tkanka łączna skóry była miękka, luźna i elastyczna. Taka właściwość skóry przyda się bardzo, kiedy kobieta jest w ciąży.


Przy zaburzeniach gospodarki hormonalnej (podwyższony poziom estrogenów) lub znacznym zakwaszeniu organizmu, komórki tłuszczowe wypełniają się wodą (dostarczaniu wody do tkanek sprzyjają estrogeny).

Nieprawdopodobne jest to, że mogą one w tym czasie zwiększyć swoją objętość aż dziesięciokrotnie! Mówiliśmy już, że tkanka tłuszczowa jest jak gąbka. Ona dąży do wypełnienia się wodą. Oczywiście, prowadzi to w szybkim tempie do przybierania na wadze i otyłości. Wydawałoby się więc, że wystarczy tylko usunąć z komórek tłuszczowych wodę (wypocić ją chociażby) i po kłopocie. Nie jest to takie proste. Inaczej nie byłoby problemów z cellulitem. Oprócz tego tkanka tłuszczowa jest swoistym „zbiornikiem” złogów i toksyn, które organizm odkłada właśnie tam, ponieważ substancje toksyczne doskonale rozpuszczają się w tłuszczach. Potrafią one zalegać w komórkach tłuszczowych wyjątkowo długo ze względu na ograniczoną przemianę materii w tej tkance. Złogi również przyczyniają się do powiększania objętości komórek tłuszczowych. Następstwem zwiększenia objętości komórek tłuszczowych jest zjawisko powstawania ucisku na naczynia krwionośne i limfatyczne. Spróbujmy swobodnie oddychać, kiedy ktoś uciska nam klatkę piersiową. Nie jest to łatwe, prawda? Skutkiem ucisku na naczynia są kłopoty z transportem krwi, składników odżywczych i tlenu. Upośledzone jest również usuwanie szkodliwych produktów przemiany materii.


Jakie działania należy podjąć, aby pozbyć się cellulitu?
1.  odkwaszanie i odtrucie organizmu przy pomocy diety alkalizującej z dużą ilością owoców i warzyw (zmiana sposobu odżywiania) oraz przy pomocy suplementów odkwaszających (minerały, aloes, NONI),


2.  zmiana sposobu odżywiania
-    pożywienie ubogie w tłuszcze, a bogate w błonnik,
-    ograniczenie spożycia cukru,  soli i produktów z białej mąki,
-    wyeliminowanie produktów wysoko przetworzonych i typu „fast food”,
-    wyeliminowanie palenia, ograniczenie picia alkoholu,
-  suplementacja (wyciągi z owoców i warzyw, L-karnityna spalająca tłuszcze),


3. picie czystej, niskomineralizowanej, niegazowanej wody w ilości 3-4 litry/dzień - niewielkim porcjami, ale za to często (żadnych wód wysokomineralizowanych!), woda ma służyć rozpuszczaniu złogów i ich wypłukiwaniu z komórek (wbrew pozorom - nie ma tu sprzeczności z treściami podawanymi wcześniej na temat wody w komórkach),


4.  regularne uprawianie ćwiczeń fizycznych (ruch zwiększający dopływ i odpływ płynów do komórek oraz ich dotlenienie), ale  spokojnych – bez zakwaszania mięśni,


5.  głębokie oddychanie  kilka razy dziennie mające na celu dotlenienie ustroju,


6.  pielęgnacja ciała – masaże, odpowiednie kosmetyki z substancjami łatwo wchłanialnymi przez skórę – np. preparaty aloesowe z ekstraktami Centellia asiatica („trawa tygrysia” czyli Gotu Kola), skrzypu polnego, bluszczu (Hedere helix) i innych składników.


Działania takie mogą sprawić, że polepszy się ogólne zdrowie organizmu - poprawi się przemiana materii, wszelkie złogi będą powoli, ale systematycznie rozpuszczane, uwalniane i wydalone, zaczną znikać zatory w systemie transportowym, a powstające na bieżąco substancje odpadowe będą również na bieżąco usuwane.

 

autor: Ewelina Pruchnik

foto: cellulittabletki.pl