Postanowienia, czy warto je tworzyć?

  • Publikacja
  • 27/01/2013

 Z cyklu time to… czas na noworoczne postanowienia.

 

Ileż w nas myśli, radości, natchnienia i obietnic w tę wyjątkową noc, 31 grudnia. Tyle sobie obiecujemy, tyle postanawiamy, jak często przyrzekamy sobie, że zmienimy całe swoje życie, że będziemy innymi ludźmi, że tym razem to, co postanowimy nie pozostanie wyryte tylko w naszej głowie, czy zapisane na kartce papieru, ale przeistoczy się w czyny i wprowadzi znaczące zmiany, które będą namacalne.

 

 

 

Często w magicznej scenerii, w blasku świec, z melodią w tle, z bliskim ludźmi i we wspaniałych nastrojach wydawać się może, że nic nie stoi na przeszkodzie, by zrealizować wszystkie postanowienia, by rozwinąć się zawodowo, podnieść swoje umiejętności, poznać nowych ludzi, otworzyć się na otaczający świat, zrealizować marzenia, choćby jedno z wielu, po prostu, by plan stworzony w myślach, w sercu miał szansę realizacji. Co więc nas powstrzymuje? Zazwyczaj proza życia codziennego, zawiedzione nadzieje, kaprysy losu, strata przyjaciół, cofnięcie się o krok... Jednak to nie są powody, które tłumaczą wycofywanie się ze złożonych obietnic, to tylko wygodne argumenty, które zakryją zawstydzoną twarz.

 

Nikt nigdy nie powie, że realizacja powziętych planów jest łatwa, że na swojej drodze nie spotkamy przeszkód, jednak jeśli pozwolimy, by to strach kierował naszym życiem nigdy nie zdecydujemy się na zmianę, nie zdecydujemy się na to, by iść do przodu, by zaryzykować i osiągnąć to, co sobie wymarzyliśmy i ukryliśmy przed światem w najgłębszych zakamarkach duszy. 

 

Warto sprawiać, by noworoczne postanowienia niekoniecznie wzniosłe miały szansę spełnienia. Jednak by tak się stało, każdy musi powziąć decyzję o działaniu, nie tylko myśleniu, planowaniu, ale o czynach, konkretnych krokach. Podjęcie decyzji zawsze opiera się na wyborach, to nieprawda, że są sytuacje, w których nie ma się wyboru. Wybór mamy zawsze, pytanie tylko czy wybieramy ścieżkę realizacji, spełniania marzeń, dążenia do szczęścia w wieloaspektowej formie, czy też wybieramy wygodne, spokojne życie, które jest dobre tylko na chwilę, do kolejnego zakrętu.

 

Nie bójmy się tworzyć postanowień, ale nie bójmy się też ich realizować, nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko takie, do których droga jest kręta, a rozwiązania nie są proste. Za noworocznymi postanowieniami kryją się zazwyczaj nasze najgłębsze pragnienia, które mogą sprawić, że nasze życie będzie pełniejsze, szczęśliwsze, radośniejsze i głębsze, więc dlaczego nie wprowadzać postanowień w życie?

 

„Należy przyjąć strategię wykorzystywania wszystkiego, co nas otacza. Najlepszy sposób, by sprostać wyzwaniu, to mieć w zasięgu nieprzebrany wybór odpowiedzi.”

Paulo Coelho „Alef”

 

Niech ten Nowy 2013 Rok będzie owocny w osiągnięte cele, zrealizowane plany, spełnione marzenia, twórczy w swojej naturze, w każdym momencie oraz czynie, barwny w każdym aspekcie, by w życiu nie brakowało natchnienia, woli walki, radości z drobiazgów oraz by był szczęśliwy zarówno na polu zawodowym, jak i osobistym, by satysfakcja z podjętych działań motywowała do kolejnych, a pozytywne emocje i myśli tworzyły nowy, piękniejszy świat. Pasji i konsekwencji dla wszystkich…

 

Życzy

Zespół Redakcyjny Timeto.pl 

autor: Joanna Chudoba