Jak przygotować sesję zdjęciową ?

  • Publikacja
  • 04/02/2013

Sesja zdjęciowa - któż by nie chciał mieć takiej pamiątki we własnym albumie? Ślub, ciąża, narodziny dziecka, chrzest, komunia czy zwykły spacer - każda okazja jest dobra, aby uwiecznić ją w aparacie. Z każdym rokiem okoliczności i pomysłów na sesję coraz więcej. Tylko w jaki sposób zrobić taką sesję zdjęciową?

 

 

Na dobry początek przydałby się pomysł - co nasza sesja ma przedstawiać (imprezy okolicznościowe, luźny wypad za miasto, portrety), należy też ustalić czy mają to być zdjęcia w plenerze czy w studio. Gdy koncepcja zdjęć jest już ustalona, to możemy przejść do realizacji.

 

Najważniejszym „elementem” sesji jest osoba pozująca, czyli modelka lub model. Liczba modeli zależna jest od naszej koncepcji, raczej portretu zbiorowego nie zrobimy z jedną osobą. Bardzo ważny jest wygląd zewnętrzny modelki/ modela, dlatego musimy zadbać o takie rzeczy jak: ubiór, makijaż, fryzura. Wszystkie te czynniki zależne są od tematu sesji np. jeśli chcemy zdjęcia jak  z epoki baroku, to jeansy raczej nie są na miejscu, wtedy musimy się zwrócić do projektanta ubioru lub do wypożyczalni o uszycie/udostępnienie stroju prosto z epoki baroku.

 

W zwykłych sesjach zdjęciowych najlepiej sprawdzają się jeansy, jednokolorowa bluzka bez nadruków, klasyczna marynarka, obuwie raczej eleganckie, absolutnie nie adidasy, klapki itp., a w okresie jesiennym lub zimowym, gdy sesja odbywa się w plenerze, wszelkiego rodzaju płaszcze, futra, długie swetry w kształcie płaszcza lub kurtki z naturalnej skóry. Oczywiście można też bardziej zaszaleć, jeśli modelka chce wyglądać romantycznie, to sprawdzi się np. czerwona sukienka. Warto też pomyśleć o dodatkach typu kolczyki, naszyjniki, pierścionki, torebki, nakrycia głowy, wszystko zależne od tego jak chcemy wyglądać i jaki jest temat sesji.

 

Makijaż i fryzura, tak jak i ubiór, też są zależne od tego jakiego typu sesję chcemy. Ale najważniejsze jest, żeby zadbać o to już kilka dni przed sesją. Przede wszystkim - należy się wyspać, zmęczona twarz i podkrążone oczy nie wyjdą za dobrze na zdjęciach. Jakieś 2 dni przed sesją warto zrobić peeling twarzy, ewentualnie całego ciała i co ważne - tydzień wcześniej odpuścić sobie solarium. Dobrze jest też zrobić sobie manicure i pedicure, najlepiej pomalować paznokcie lakierem bezbarwnym, chyba że stylizacja wymaga konkretnego koloru.  Włosy najlepiej umyć bezpośrednio przed sesją i nie wcierać w nie żadnych pianek, żeli, ponieważ zdecydowanie gorzej się je układa i niezbyt dobrze prezentują się na zdjęciach.

 

Makijaż fotograficzny różni się od makijażu robionego na co dzień. Ma na celu nie tylko zakrycie niedoskonałości, ale przede wszystkim ma uwzględniać zamierzenia fotografa i światło, jakie będzie użyte.  Do zdjęć robionych w świetle ciepłym najlepiej użyć podkładów ciepłych, złocistych, brzoskwiniowych, różnego rodzaju bronzerów - róże w odcieniach beżu i brązu. Oczy najlepiej pomalować cieniami koloru: brązowego, czekoladowego, beżowego, pomarańczowego, ecru czy bordowego. Natomiast unikać trzeba takich cieni jak - fiolety, błękity, zimne róże - będą one szarzeć i zanikać. Przy oświetleniu miękkim, rozproszonym należy stosować makijaż bardziej spokojny, gdzie cienie przechodzą łagodnie z jednego koloru w drugi bez widocznej różnicy. Przy oświetleniu kontrastowym należy dokładnie pokryć cerę, aby nadać jej gładkości. Trzeba mocno podkreślić kości policzkowe, użyć make-up’u z mocnymi akcentami (mocne usta, mocne oczy) i kolorystyka powinna być żywa.

 

Gdy modelka jest już pod każdym względem przygotowana, to kolejnym krokiem jest przygotowanie oświetlenia przez fotografa (lub jego pomocników). W plenerze główną rolę odgrywa światło słoneczne. Dobrze jest fotografować w pochmurne dni, gdy światło jest rozproszone przez chmury i nie tworzą się mocne cienie. Nawet gdy wydaje się, że światła prawie nie ma, to zawsze ma jakiś kierunek, kąt padania, raz jest mocniejsze, raz słabsze.  

 

Najbardziej naturalne jest światło górno - boczne, podkreśla ono wystające części twarzy: czoło, kości policzkowe, usta, brodę. Otrzymamy w taki sposób efekt wyszczuplenia. Aby ograniczyć cienie na twarzy najlepiej użyć blendy.

 

Wbrew pozorom w jasne, słoneczne dni fotografuje się gorzej. Trzeba uważać, żeby słońce nie świeciło wprost w twarz modela, ponieważ może zostać wykrzywiona grymasem, jego oczy zmienią się w niewielkie szparki i bardzo szybko pojawiają się w nich łzy. Dlatego w takie dni najlepiej szukać zacienionego miejsca np. obok bram, budynków. 

 

Z oświetleniem studyjnym jest trochę więcej pracy. Na początek należy ustawić tło - najlepiej białe, czarne lub szare, w zależności od koncepcji inny kolor. Światło podstawowe to dwie lampy - z prawej i lewej strony modela. Lewe światło powinno padać lekko z góry, natomiast prawe lekko z dołu w celu rozświetlenia cieni rzucanych z góry przez lampę lewą. Oczywiście nie jest to jedyne ustawienie światła, jest wiele sposobów oświetlenia, zależnie jaki efekt chcemy osiągnąć, co bardziej wyeksponować, co zakryć, wtedy można do woli eksperymentować. 

 

Światło ustawione, modelka przygotowana, fotograf pełen pomysłów - super sesja gotowa.

 

Autor: Małgorzata Wąs

Fot. kobieta.interia.pl