Dzieci przed obiektywem

  • Publikacja
  • 14/02/2013

 Każdy z nas ma w swoim albumie fotografie dzieci - czy to z własnego dzieciństwa, czy naszych potomków. Jest to najczęstszy temat domowych sesji i jednocześnie jeden z najtrudniejszych. Jak zrobić dobre zdjęcie śpiącemu noworodkowi, poznającemu świat roczniakowi czy rozbrykanemu trzylatkowi?  Jakich błędów unikać, na czym się skupić, aby utrwalić dziecko w jak najlepszy sposób? 

Przedstawmy kilka zasad ważnych przy sesjach jak i fotografiach wykonywanych na co dzień.

 

 

Najważniejsza rzecz – starajmy się unikać używania lampy błyskowej, szczególnie przy najmłodszych dzieciach, gdyż błysk może przestraszyć niemowlaka i jednocześnie ma zły wpływ na oczy dziecka. Dlatego najlepiej szukać naturalnego światła np. fotografować dziecko w pobliżu okna. 

 

Coraz większą popularnością cieszą się profesjonalne sesje zdjęciowe w studio, zaraz po urodzeniu, lecz w prosty sposób możemy wykonać taką sesję samodzielnie we własnym domu. Do takich zdjęć najbardziej sprawdzi się obiektyw o ogniskowej 50mm. Taki „jasny” obiektyw pozwala na zrobienie zdjęć dziecku w domu i przy słabym oświetleniu, a także łatwo w nim uzyskać małą głębię ostrości w tle. 

 

Ważne jest właściwe ubranie maluszka – zrezygnujmy z wielokolorowych, wzorzystych ubranek z napisami, na rzecz jednokolorowych i jasnych. Dobrze prezentują się też dzieci fotografowane „na golasa” lub w samej pieluszce. 

Co do tła – najlepiej usunąć wszystkie rzeczy, które nic nie wnoszą do kadru, meble przykryć jednolitym materiałem, a dziecko położyć np. na białym prześcieradle.

 

Warto też pamiętać, żeby fotografować śpiące niemowlaki, najlepiej zaraz po jedzeniu, wtedy mamy mniejsze prawdopodobieństwo jego przebudzenia przy naciskaniu spustu migawki czy układaniu jego stópek czy rączek. 

Nie zapominajmy też o fotografowaniu detali, warto pomyśleć też o kontraście – maleńkie rączki obejmujące dłonie dorosłego.

 

Dzieci z dnia na dzień się zmieniają, nabywają nowych umiejętności, łatwo to przegapić, dlatego róbmy jak najwięcej zdjęć – będzie z czego wybierać.

 

Najczęściej skupiamy się na fotografowaniu tylko dzieci, jednak czasem dobrze jest nie zapominać o jego rodzicach, dziadkach, dalszej rodzinie czy rówieśnikach, ponieważ dziecko wyraża inne emocje wobec różnych osób, warto uwiecznić relacje między dzieckiem, a jego bliskimi. Można pomyśleć też o fotografii rodzinnej np. przedstawiającej dziecko, jego mamę, babcię i prababcię. Jest to też fajna zabawa w doszukiwanie się, do kogo dziecko jest podobne, po kim ma taki nos lub „szelmowski” uśmiech. 

 

Większe dzieci (powyżej półtora roku) są niezwykle ruchliwe, trudno zatrzymać je w jednym miejscu, warto uwiecznić to na zdjęciu. Dlatego jeśli zdjęcia nie mają być stricte pozowane, to dobrze jest fotografować z ukrycia lub tak, aby dziecko nie czuło się obserwowane. Wtedy zarejestrujemy dziecko przy zabawie, układające z uwagą wieżę z klocków czy niezwykle skupione na rysowaniu. 

 

Najczęściej popełnianym błędem jest fotografowanie dzieci z „lotu ptaka”, czyli z wysokości naszych oczu. Taka perspektywa skraca sylwetkę i „przyciska” do podłoża. Najbardziej naturalne zdjęcia to te wykonane na wysokości oczu dziecka. W taki sposób poniekąd uczestniczymy w jego świecie. Czasem warto jednak poeksperymentować z innymi perspektywami.

Ptasia perspektywa może być dobra, gdy chcemy uzyskać wrażenie kruchości dziecka wśród zabawek, natomiast żabia perspektywa (zdjęcia z samego dołu) wniesie więcej dynamizmu i zrobi niecodzienne wrażenie, gdyż nieczęsto zdarza się nam oglądać maluchy z tej strony.

 

Uśmiech dziecka – nie ma chyba piękniejszego widoku, lecz pamiętajmy o tym, że radość dziecka niezwykle szybko może przemienić się w smutek, płacz, złość. Fotografujmy więc dziecko w różnych nastrojach, gdyż wszystkie emocje warte są uwiecznienia – nawet te negatywne. 

 

Aby pamiątkowy album był kompletny, nie powinno w nim zabraknąć fotografii z ważnych wydarzeń, takich jak chrzciny, urodziny czy pierwsze kroki. Takie zdjęcia najlepiej wykonuje się przy świetle zastanym bez lampy błyskowej. 

 

Za kilkanaście, kilkadziesiąt lat nasze dzieci obejrzą swoje zdjęcia z dawnych lat z uśmiechem na twarzy i będą wdzięczni, że mogą obejrzeć jakimi byli dziećmi, dlatego dobrze wiedzieć jak uwiecznić dziecko, aby fotografia wyszła jak najlepiej. 

Wspaniale jest posiadać taką pamiątkę na całe życie, nie zapominajmy o tym.

 

 

Autor: Małgorzata Wąs

Foto. baby-shower.pl