Nieudane walentynkowe zakupy

  • Publikacja
  • 14/02/2013

 Walentynki to czas okazywania uczuć, również poprzez obdarowywanie się. Powszechnie wiadomo, że jest to czas, w którym chcemy sprawić przyjemność osobom, na których szczególnie nam zależy wręczając im jakieś drobne prezenty.  

 

 

Niestety myśląc o sprawieniu radości najbliżej osobie często tracimy czujność, stajemy się bardziej podatni na zapewnienia sprzedawcy, nachalną reklamę. Stąd nierzadko kupujemy produkty niskiej jakości, które w niedługim czasie ulegają awarii, zepsuciu czy uszkodzeniu. W takiej sytuacji wielu z was zapewne zastanawia się nad przysługującymi uprawnieniami, szczególnie jeżeli sprzedawca nie udzielił osobnej gwarancji jakości na sprzedany produkt.  Na szczęście tzw. ustawa konsumencka daje nam wiele możliwości w sporze ze sprzedawcą.    

 

Warto zatrzymać paragon. 

Zapewne wielu z was słyszało o corocznych akcjach organizowanych przez urzędy skarbowe, w których urzędnicy zachęcali do domagania się paragonów fiskalnych. Otóż warto posłuchać ich rad, domagać się wydania paragonu, a następnie go przechować. Wcale nie w interesie fiskusa ale własnym. Pamiętajcie, że możliwość realizacji uprawnień z ustawy konsumenckiej zależy m.in.: od wykazania zakupu danego produktu od konkretnego sprzedawcy oraz daty jego zakupu. Ciężar dowodu spoczywa w tym zakresie na konsumencie. Brak paragonu umożliwi sprzedawcy podnoszenie zarzutu, że reklamowany produkt nie był przedmiotem umowy z nim zawartej.     

 

Towar niezgodny z umową- czyli jaki ?  

Ustawa konsumencka ułatwia nam właściwą kwalifikację zakupionego towaru wskazując kryteria jego niezgodności z umową. Niezgodny  z umową jest towar 

niekompletny (np. brak kabla zasilającego, słuchawki w telefonie itp.), jeżeli nie nadaje się do celu, do którego jest zwykle używany (np. lodówka nie chłodzi, długopis nie pisze, żelazko nie nagrzewa się itp., nie ma właściwości, jakie powinny cechować taki produkt i o jakich zapewniał sprzedawca lub producent (podczas indywidualnego uzgadniania właściwości towaru lub w składanych publicznie oświadczeniach w reklamie lub oznakowaniu towaru), został nieprawidłowo zamontowany lub uruchomiony, ale tylko w przypadku, jeśli czynności te zostały wykonane w ramach umowy sprzedaży przez sprzedawcę albo przez kupującego według instrukcji otrzymanej przy sprzedaży.

 

Procedura, czy skomplikowana?

Realizacja uprawnień nie jest skomplikowana. Pamiętajcie, żeby zawiadomić sprzedawcę o wadzie przed upływem dwóch miesięcy od stwierdzenia niezgodności towaru umową. W przeciwnym razie sprzedawca może podnieść zarzut, że wasza reklamacja jest spóźniona. Zawiadomienie powinno być pisemne, wskazywać na czym polega wada. Dobrze jest także określić wasze pretensje, czyli czego się domagacie od sprzedawcy. Najczęściej będzie to albo żądanie naprawy albo wymiany towaru na nowy wolny od wad. W ostateczności możecie odstąpić od umowy. Nie zapomnijcie dołączyć kopii paragonu do pisma. Co istotne, jeżeli sprzedawca nie ustosunkuje się do waszych pretensji w terminie czternastu dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione.

W takiej sytuacji jeżeli sprzedawca nadal nie realizuje waszych pretensji wystarczy sprawę skierować do sądu, podnieść, że sprzedawca nie ustosunkował się do waszych roszczeń w terminie 14 dni i czekać na korzystny wyrok.

 

Istotne terminy do zapamiętania   

Pamiętajmy, że dochodzenie  pretensji w stosunku do sprzedawcy ograniczone jest w czasie. Warto zatem zakodować sobie w głowie kilka terminów, których upływ może nas postawić w niekorzystnej sytuacji w sporze ze sprzedawcą. Pierwszy termin pojawił się już powyżej.  Pamiętajcie zatem  o  zawiadomieniu sprzedawcy o wadzie przed upływem dwóch miesięcy od stwierdzenia niezgodności towaru umową. Wasze pretensje względem sprzedawcy przedawniają się z upływem roku od stwierdzenia wady produktu a definitywne wygasają z upływem dwóch lat od jego wydania. Co jednak ważne   zawiadomienie sprzedawcy o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową przerywa bieg przedawnienia.

 

Nie czekajcie 

Czasami nawet po wystąpieniu wad czekamy ze zgłoszeniem pretensji do sprzedawcy. Najczęściej ze szkodą dla naszych uzasadnionych pretensji. Narażamy się bowiem na zarzut upływu terminów ustawowych, o których wyżej wspomniano. Pamiętacie także, że w ustawie konsumenckiej przyjmuje się , że w razie  stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania. Stąd opłaca się zgłosić wadę przed upływem tego okresu. W ten sposób nie narażamy się na zarzut, że wada produktu była następstwem jego niewłaściwej eksploatacji, użytkowania itp. A jeżeli już sprzedawca zgłosi taki zarzut to sam będzie musiał go udowodnić. Nas konsumentów będzie chronić domniemanie, że wada produktu istniała w chwili wydania.

 

autor: Dariusz Światowiec

foto: mydeal.pl