Kriolipoliza, czyli chłodne pożegnanie zbędnej tkanki tłuszczowej

  • Publikacja
  • 21/05/2016

Nadchodzą coraz cieplejsze dni, a wraz z nimi – coraz więcej planowanych wyjazdów wypoczynkowych i coraz mniej warstw odzieży, które na siebie zakładamy. Obie te kwestie łączy z pewnością jedno – chęć zrzucenia kilku zbędnych kilogramów i ogólne poprawienie sylwetki. A to już w zasadzie ostatni moment na podjęcie działań, które pozwolą latem cieszyć się zamierzonymi rezultatami. Co konkretnie możemy w tym kierunku zrobić?

 

To naturalne, że im bliżej lata, tym więcej cieplejszych ubrań ląduje na dnie szafy. Coraz chętniej odsłaniamy kolejne partie ciała, zażywając przyjemnych kąpieli słonecznych. Oczywiście, jeżeli nie uwydatnia to niedoskonałości, takich jak nadmiar tkanki tłuszczowej. Dlatego kwiecień i maj to czas, kiedy salony kosmetyczne są oblegane przez osoby chcące jeszcze zdążyć z uzyskaniem pożądanych efektów. Wielu pacjentów decyduje się wtedy na jeden z najpopularniejszych zabiegów wyszczuplających, czyli kriolipolizę.

 

Mroźna i skuteczna odpowiedź na zbędną tkankę tłuszczową

Popularność tej kuracji nie bierze się znikąd. To obecnie jedna z najskuteczniejszych metod walki z nadmiarem tkanki tłuszczowej. Zabieg z wykorzystaniem zimna można stosować na wielu partiach ciała – udach, pośladkach, łydkach, dolnej części brzucha, ramionach. Na czym on dokładnie polega?

- Do przeprowadzenia kriolipolizy wykorzystuje się specjalne urządzenie, a konkretnie głowicę z panelami chłodzącymi. Jej działanie polega na zasysaniu fałd skóry z tkanką tłuszczową i obniżeniu temperatury tego obszaru ciała nawet do kilkunastu stopni Celsjusza poniżej zera – w zależności od indywidualnych potrzeb pacjenta. Zabieg ten wymaga również odpowiedniego zabezpieczenia. Skóra chroniona jest przez specjalną chustę, nasączoną preparatami uniemożliwiającymi wystąpienie odmrożenia - wyjaśnia Anita Święconek, kosmetolog salonu Qclinique w Warszawie.

A zatem, dodatkowym atutem kriolipolizy jest nieduża inwazyjność, bez względu na partię ciała, która zostaje poddana tej kuracji. Proces schładzania komórek tłuszczowych nie narusza naturalnej bariery skóry. Lekkie zaczerwienienie obszaru ciała, na którym przeprowadza się zabieg, należy do typowych reakcji organizmu. Nie wymaga to jednak odbycia rekonwalescencji.

 

Kriolipoliza – zalecenia i przeciwwskazania

Dzięki niskiej inwazyjności kuracji, istnieje niewiele przeszkód dla jej wykonania. Niemniej, w pewnych przypadkach stanowczo odradza się stosowania tego zabiegu. Dotyczy to na pewno kobiet w ciąży lub w okresie karmienia piersią. Do przeciwwskazań należy również występowanie chorób krwi i zaburzeń krążenia, cukrzycy w zaawansowanym stadium oraz padaczki. Nie zaleca się też łączenia kriolipolizy z innymi terapiami ujędrniającymi, wyszczuplającymi i modelującymi, które mogą hamować działanie tej pierwszej oraz nadmiernie obciążać organizm. O czym jeszcze należy pamiętać, przystępując do tego zabiegu?

- Przede wszystkim – kriolipoliza nie jest sposobem na otyłość. Kuracja przynosi najlepsze rezultaty w sytuacji występowania umiarkowanego nadmiaru tkanki tłuszczowej. Jeśli zaś chcemy uzyskać długotrwały efekt, powinniśmy uzupełnić serię zabiegów o regularne ćwiczenia fizyczne i zdrową, bogatą w witaminy dietę - zaznacza Anita Święconek.