Kopia vs muszkiet. Charakterystyka staropolskiej broni

  • Publikacja
  • 06/09/2016

W Europie na przełomie XVI i XVII wieku dokonała się prawdziwa rewolucja militarna. Polegała ona przede wszystkim na powstawaniu w wielu krajach potężnych, stałych armii utrzymywanych ze skarbu państwa, ale nie tylko.

Bardzo ważnym elementem zmian określanych mianem rewolucji militarnej było nowe spojrzenie na taktykę prowadzenia walk, sposób organizacji armii i jej wyposażenia – opowiada nasz rozmówca z Dworu Chotynia.

 

Uzbrojenie podczas Potopu

Na nasze nieszczęście, sytuacja gospodarcza i ustrojowa nie sprzyjała dynamicznemu rozwojowi militarnemu, jaki wówczas najlepiej w całej Europie zaprezentowało wojsko szwedzkie. Postęp, jaki zaszedł w strukturach militarnych Szwedów, zaznaczył się najmocniej w ich sposobie łączenia możliwości różnych rodzajów broni i ścisłej współpracy poszczególnych formacji na polu bitwy.

W czasie Potopu, przeciw ciężko uzbrojonym, działającym jak w zegarku żołnierzom piechoty i artylerii szwedzkiej, przeciw najeźdźcom wyposażonym w muszkiety i ratajskie pistolety, Rzeczpospolita mogła wystawić nieliczną i słabo uzbrojoną jazdę, składającą się z rekrutów piechoty łanowej i pospolitego ruszenia.

 

Kopie husarskie

Najważniejszym elementem wyposażenia polskiego husarza była kopia, jedyny rodzaj broni, którą żołnierzom sponsorował król. Ponieważ o pozostałe elementy uzbrojenia husarzom musiał starać się we własnym zakresie, niekiedy bywały to kancerze, szable i łuki, jeszcze rzadziej - pistolety.

Prawdą jest, że opia husarska stanowiła najwspanialszy okaz tego rodzaju broni ze wszystkich kopii używanych na świecie. W czasie Potopu Rzeczpospolita dysponowała już stosunkowo lekkimi, bo drążonymi wewnątrz, kopiami osikowymi. Imponująca długość kopii, sięgająca nawet ponad 5,5 metra, wymagała od husarza bardzo dużej sprawności w jej użytkowaniu – mówi ekspert z Dworu Chotynia.

 

...przeciw muszkietom

Niestety, szarsze husarii nie miały szans pod ostrzałem szwedzkich muszkieterów, zgodnie z nowoczesną taktyką oskrzydlających piechotę i wmieszanych w niemal każdy oddział kawalerii. W muszkiety była też wyposażona przynajmniej połowa piechurów szwedzkich, a operowanie wygodną w stosunku do kopii bronią palną o dalekim zasięgu.