Piękna aktorka na okładce czasopisma z ciałem top modelki? Aktorka posiada co prawda nienaganną sylwetkę, ale na okładce jest jakoś nienaturalnie szczupła.

 

 Żadne tłumaczenie nie jest wiarygodne, gdyż użyczenie ciała na okładkę, modelki np. Anji Rubik nie jest trudne. Kultura – kult wizerunku publicznego robi z człowieka narcyza z krwi i kości. 

 

Błędne koło się zatacza, a człowiek w tym uczestniczy chcąc czy nie chcąc. Z mediów docierają jednakowe komunikaty tylko w innym  - zgrabnym, szczupłym – opakowaniu. Pogodynka ma idealnie długie nogi, prezenterka z wydarzeń sportowych prezentuje obfity biust, pani z informacji ma zgrabne łydki. Nie ma co się dziwić, że człowiek traci zdrowy rozsądek i pędzi za takimi standardami mody i piękna. Jest to niesamowite wyzwanie! One wszystkie szczupłe, młode, bez grama zbędnego tłuszczu, nieustannie korzystające z zabiegów kosmetycznych – takie ciało to szczyt marzeń nie tylko celebrytów. Człowiek jakoś łatwo wierzy w to, że ideał wyglądu zewnętrznego zapewni niezwykłe szczęście, życie w dobrobycie itp. 

Skąd się bierze takie przekonanie? Musi w tym coś być, skoro dbałość o fizyczną sferę jest tak bardzo ważna. Na rynku pracy wygląd stawia się na równi z wykształceniem i doświadczeniem – jeśli nie wyżej. A to, że chirurg plastyczny troszeczkę pomógł w osiągnięciu określonego standardu piękna to mało kogo to obchodzi. We wszelkich zmaganiach w osiągnięciu ciała doskonałego - często skazanych na porażkę – przodują przemysł farmaceutyczny, kosmetyczny, świat mody (preferowany rozmiar to 34), i kolorowe czasopisma, w których poza modą i urodą nie ma kompletnie nic. 

Obsesja seksualności to jakby drugie imię dbałości o ciało. Nawet włosy muszą być ułożone modnie i sexy… to, że sfera intymna człowieka dawno temu przestała być tematem zakazanym to wiadomo, teraz została żywcem obdarta z godności i taktu. Na przykład do kina przyciąga teraz tylko przemoc i seks. A współczesna reklama? Naga kobieta to doskonały nośnik sprzedaży – marketingowcy nie muszą się wysilać, wystarczy kobietę rozebrać i słupki sprzedaży rosną. Panie w negliżu są powieszone na ścianach kamienic, na przystankach autobusowych. Billboardy zajmują często kilka pięter bloków czy kamienic. I jak tu śniadanie jeść, gdy za oknem wisi reklama bielizny?  

Istnieje ciemna strona dyktatury ciała. Człowiek zwykle pomija to wszystko, co jest napisane drobnym druczkiem. Dotyczy to głównie leków i  środków ubocznych. 

W Hiszpanii parlament już opracował zakaz reklamowania chirurgii plastycznej i środków na odchudzanie. Być może zakaz ten będzie miał podobny statut, jak ten dotyczący zakazu reklamowania alkoholu i papierosów. Tak ludzie chcą walczyć z szerząca się plagą anoreksji i operacji plastycznych. Włosi walczą z modą na odchudzanie, super-młodość i manipulowanie wizerunkiem kobiety. 

Można tylko mieć nadzieję, że ludzie kiedyś pójdą po rozum do głowy i wszechobecna moda na chudość i sztuczną urodę przeminie, a do łask wrócą normalne, naturalne kształty. 

 

autor: Joanna Sumara

Foto: menstream.pl