Defekty skóry nie wykluczają pięknego makijażu

  • Publikacja
  • 30/04/2014

Osoby z defektami skóry twarzy często nie mogą dobrać odpowiednich dla siebie kosmetyków i przez to rezygnują z makijażu.

 

 

Ewentualnie nakładają za dużo kosmetyków nadając twarzy nienaturalny wygląd maski. Z kolei takie działanie powoduje zablokowanie możliwości oddychania skórze w prostej linii powodując jeszcze większe problemy skórne. W tym wypadku już najmniej ważne jest robienie się bruzd przy ustach i w kącikach oczu, gdzie odkłada się podkład i puder sprawiając, że makijaż jest brzydki. Rozwiązaniem jest wizyta u dermatologa i stosowanie odpowiednich kosmetyków do skóry z problemami. Podkład Vichy z serii Dermablend jest idealnym rozwiązaniem dla osób z problemami skórnymi, nawet tymi poważnymi, czyli oparzenia, bielactwo, ale także z efektami przepracowania, czyli szarą cerą, czy workami pod oczami. Idealnie kryją wszelkie niedoskonałości, a jednocześnie są odporne na ścieranie i pot. Dzięki temu zapewnia trwały makijaż bez konieczności poprawiania przez wiele godzin. Dodatkowo dzięki zawartości gliceryny zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia skórze, co przy niedoskonałościach jest bardzo ważne. Podkłady Vichy wykorzystują mikrocząsteczki Soft Focus, które rozpraszają światło sprawiając, że niedoskonałości są mniej widoczne. Również ochrona przeciwsłoneczna SPF 35 we fluidzie korygującym nie dopuszcza do niekorzystnego oddziaływania promieni słonecznych na skórę, by jeszcze bardziej nie uwidocznić defektów.

 

Podkłady Vichy dzięki temu, że powstały we współpracy z dermatologami i zawierają w sobie naturalne, roślinne składniki aktywne nadają się dla osób po zabiegach dermatologicznych. Dodatkowo seria nie ogranicza się tylko do podkładów korygujących twarz, ale ma również podkłady do całego ciała. Dzięki temu osoby z niedoskonałościami mogą czuć się piękne i atrakcyjne. Są one również hipoalergiczne, rozszerzając możliwość ich użycia przez osoby z tendencją do uczuleń. To profesjonalny produkt wśród kosmetyków do makijażu, nie tylko upiększający na chwilę, ale na dłużej, działający na całość odbierania osoby. Podnosi nie tylko poziom piękna zewnętrznego, ale również pewność siebie, a przez to piękno wewnętrzne również wychodzi na światło dzienne.