Polacy nie gęsi i swój Supersamochód Arrinera Hussarya mają!

- Publikacja
- 20/03/2013
Na wstępie artykułu pragnę zaznaczyć, że piszę to z prawdziwą dumą, że w tak trudnych czasach jakie nastały dla całej Europy, zdolni Polacy potrafią stworzyć coś, na co cały świat będzie patrzył z podziwem. Mowa o pierwszym polskim super samochodzie jakim będzie Arrinera Hussarya.
Zagłębiając się w historię, kiedy to pod koniec lat 50 poprzedniego wieku w fabrykach FSO powstał prototyp Syreny Sport, polska myśl technologiczna pokazała, że Polska może rozwijać się po wojnie. Samochód jak na swoje czasy był doskonałym pojazdem sportowym. Jego stworzenie oparte było na inspiracji z Ferrari i naprawdę zapowiadało się wspaniale, na najwyższym światowym poziomie. Niestety sytuacja polityczno-gospodarcza kraju spowodowała, że samochód nie trafił do seryjnej produkcji.
Dziś Arrinera Automotive S.A. Przedstawia: Arrinere Hussarya. Supersportowy samochód z segmentu G+, który został zaprezentowany na razie jako prototyp ma ogromną szansę zawojować na rynku samochodowym. Świadczy o tym m.in. ogromne zainteresowanie ludzi z całego świata, m.in programu motoryzacyjnego Top Gear brytyjskiej stacji BBC z Jeremym Clarksonem na czele.
Niestety minusem jest start projektu Arrinery, który rozpoczął się „pomówieniami”, kiedy to pewien dziennikarz stwierdził, że cały projekt to kłamstwo. Cała sprawa ma teraz swoje konsekwencje w sądzie.
Z bloga pierwszego supersamochodu z Polski dowiadujemy się, że pod koniec 2012 roku na Politechnice Warszawskiej Hussarya przeszła pomyślnie badania w tunelu aerodynamicznym. Ten proces ukształtował nadwozie supersamochodu, które ma trafić do finalnego projektu. Zahaczając jeszcze o aerodynamikę pragnę podkreślić, że Arrinera posiada smukłą i futurystyczną sylwetkę, nad którą pieczęć sprawuje projektant Pavlo Burkatskyy. Jest to o tyle trudne wyzwanie, że w Polsce nie udało się jeszcze nikomu zbudować nowoczesnych supersamochodów.
Arrinera Hussarya będzie dość lekka, jej planowana waga to 1300kg. Silnik będzie ośmiocylindrowy o pojemności 6,2 l, którego moc będzie wynosić 650 KM. Prędkość maksymalna takiego pojazdu to 340 km/h, a przyspieszenie od 0 do 100 km będzie osiągać w 3,2 sekundy. Maksymalny moment obrotowy 820 Nm. Wysokość pojazdu to 1190 mm, długość 4450 mm i szerokość 2056 mm.
Polski supersamochód będzie sygnowany przez znanego brytyjskiego konstruktora Lee Noble. Został on członkiem rady nadzorczej i akcjonariuszem spółki.
Spółka Arrinera Automotive S.A. idąc za ciosem zamierza wyprodukować jeszcze Hussarya w specyfikacji GT3. Będzie to samochód, biorący udział w wyścigach sportowych GT3. Wyprodukowana ma zostać również specjalna limitowana 'seria 33'. Jak nie trudno się domyślić powstaną tylko 33 egzemplarze.
Plany są wielkie, ale można zauważyć, że wszystko idzie jak najbardziej do przodu i można to zaobserwować na blogu: arrinera.blogspot.com .
Na razie brak informacji na temat finalnego przedstawienia samochodu, jak również dokładnej daty wprowadzenia na rynek.
Z ciekawostek, nazwa pochodzi od siedemnastowiecznej polskiej kawalerii husaria.
Nam pozostaje śledzić poczynania na blogu oraz życzyć im powodzenia i wyprodukowania tak wspaniałego samochodu, jak jest opisywany.
foto: arrinera.com










