Pogrom Artura Szpilki w Stanach Zjednoczonych

  • Publikacja
  • 02/02/2013

 Obaj bokserzy przed walką podnosili ciśnienie oraz emocje. Każdy chciał pokazać, jak to silny jest nie tylko w boksie. I pokazali…. Artur wielkie opanowanie i determinację, Mike zaś nieczyste zagrania i prowokacyjne gesty w stronę rywala. Z rundy na rundę walka przybierała tempa, ale była dość wyrównana.

 

 

Do samego końca nikt nie był w stanie określić, kto zwycięży w tym pojedynku. Pęknięty łuk brwiowy Mollo spowodował, iż wielokrotnie walka była przerywana, co z pewnością pozwoliło Amerykaninowi zebrać siły. Ten fakt nie podobał się Polonii w Chicago; każde jego zejście z ringu kończyło się gwizdami. Wprawdzie udało mu się powalić Artura na deski, jednak Polak do samego końca był gotowy kontynuować walkę. 

 

Jak podaje portal ringpolska.pl zwycięstwo Szpilki pozwoliło mu awansować na 26. miejsce w rankingu najlepszych pięściarzy świata wagi ciężkiej portalu Boxrec.com. Mike Mollo po raz pierwszy w swej karierze przegrał starcie przez techniczny nokaut. 

 

Walka podobała się wszystkim zgromadzonym w Chicago. Tempo, zaangażowanie oraz serce do walki, jakie towarzyszyło zawodnikom pokazało, że boks może się bardzo podobać. Warto też podkreślić, iż mimo wzajemnej niechęci , po walce Szpilka pokazał klasę i podziękował rywalowi za pojedynek.

 

Poniżej filmik z walki:

 

{videobox}vlAD8IUITfg{/videobox}

foto: sport.dziennik.pl