Jules Bianchi miał groźny wypadek podczas Formuły 1

  • Publikacja
  • 05/10/2014

Jules Bianchi miał groźny wypadek na torze Suzuka podczas wyścigu Formuły 1. Jest w stanie krytycznym.

 

 

Podczas wyścigu Formuły 1 na torze Suzuka doszło do tragicznego wypadku. Bolid Julesa Bianchi wbił się w dźwig, który usuwał pojazd Felipe Massa. Bianchi trafił do szpitala i jest w stanie krytycznym. Organizatorzy są oskarżeni o o dopuszczenie do wyścigu w bardzo trudnych warunkach.

 

- Przez pięć kółek krzyczałem przez radio, by przerwać wyścig, bo jest zbyt dużo wody na torze. Za długo czekaliśmy na jakąś reakcję. Było bardzo niebezpiecznie. Po prostu się ślizgałem. Deszcz padał coraz bardziej i bardziej. Okrążenie po tym, jak znalazłem się na barierkach, przy żółtych flagach, tak samo wypadł Jules. Niestety potoczyło się to dużo gorzej. Jego bolid wbił się w dźwig, który usuwał mój pojazd. Nie pytają nas co sądzimy o warunkach, więc nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie. Ten wyścig można było łatwo przerwać wcześniej, mógł się też pojawić samochód bezpieczeństwa, ale decyzja nie należała do mnie. - skomentował Felipe Massa, reprezentant Williamsa.