Poruszanie tego tematu jest niczym wsadzenie kija w mrowisko. Ten kto nigdy tego nie próbował powinien zapoznać się przynajmniej z kilkoma materiałami audiowizualnymi, których wiele można znaleźć w internecie. Dla bardziej świadomych następstw takich działań jasne jest natomiast, że jest to swojego rodzaju temat tabu, który podnosi ciśnienie i gotuje krew.

Spór o to czy konsola jest lepsza do grania niż komputer osobisty, czy też jest może zupełnie odwrotnie, od lat uczy i bawi. Swojego czasu toczyła się wokół tego tematu zażarta walka na memy, innym razem szala słuszności przechylała się to na jedną to znów na drugą stronę, nie wiedząc którą wybrać. Jak jest dziś? Czy odpowiedź na to pytanie jest obecnie łatwiejsza, czy też może wszystko co dotyczy tematu skomplikowało się jeszcze bardziej?

Spór jeszcze kilka lat temu

Jednym z głównych problemów w dojściu do porozumienia był w tym wypadku fakt, iż chociaż urządzenia te – komputer PC i konsola – służą do grania, to ich specyfikacja i przeznaczenie jest bardzo różne. Korzystając ze swojego laptopa nie tylko przeznaczamy jego możliwości na rozrywkę, gdyż sprzęt ten jest (teraz to już bardziej „był”) w zasadzie centrum multimedialnym w każdym domu. Funkcję tę przejmuje dziś tablet, a ten służy również go grania... ale to już temat na inny artykuł. Konsole natomiast to centrum rozrywki. Pierwsze z nich służyły wyłącznie do grania. Dopiero potem twórcy dodali możliwość przechowywania na ich dyskach zdjęć, oglądania filmów z płyt Blue-Ray , cyfrowego zakupu nowych tytułów itp. Komputery ciągle się rozwijały podczas gdy kolejne generacje konsol gwarantowały stabilność. Przy tych pierwszych otrzymywaliśmy perspektywę 3 lat kompatybilności z wychodzącymi tytułami, przy tych drugich nawet 3 razy wyższy wynik. Wybór powinien być więc prosty prawda? No właśnie nie! Bo grafika lepsza na PC, bo klawiatura niewygodna a pad od konsoli lepszy, czy wreszcie, bo komputer można ulepszać, a konsole nie. Co z tego jest jednak nadal aktualne? Czy spór i waga wyboru nadal ma aż tak duże znaczenie?

Świat konsol się zmienia...

Trzecia odsłona, a 7 generacja konsol, była dotychczas ostatnią ostoją tradycji, że kupno tego typu sprzętu równa się bezpieczeństwu i stabilności wydajności przez długie lata. Zarówno PlayStation 3 jak i Xbox 360 na zawsze pozostaną w sercach graczy, jako produkty wysokiej jakości, które godnie reprezentowały swoje marki, jednak ich czas już niemal przeminął. Młodsze pokolenie zaczęło zabawę od ich następców. Gry na oba urządzenia tanieją w zawrotnym tempie, a grafika już nie urzeka tak jak niegdyś. Sentyment jednak pozostał. Tymczasem świat się zmienia, a wraz z nim konsole. Dynamiczny postęp generuje coraz większe braki w wydajności zaledwie 2 letniego sprzętu – ba, nawet w dniu premiery okazuje się, że specyfikacja jest daleko w tyle za tym, co oferują PC-ty i prognozy spadku jakości zaczynają być jak najbardziej realne. Co więc robi producent? Kiedyś zmniejszał rozmiary swojej zabawki i wypuszczał wersję SLIM. Teraz daje więcej mocy, wprowadza rozdzielczość 4k i stałe 60 klatek na sekundę, a co najważniejsze... tworzy nowy sprzęt po zaledwie 3 latach od wydania poprzedniej generacji. Gracze mają prawo czuć się oszukani, gdyż to co zostanie teraz przystosowane do możliwości nowych konsol, nie uruchomi się na tych starszych. Czy producent pospieszył się z poprzednią generacją, czy może już teraz tak to będzie wyglądać, a spokój gracza konsolowego nigdy nie powróci, byle tylko napędzać maszynkę kapitalizmu?

Co wybrać?!

Dobra wiadomość jest taka, że żaden producent konsol nie ma zamiaru zatrzymać wsparcia dla sprzętu wydanego 3 lata temu. Zła jest taka, że prognozuje się, iż za kolejne 3 lata będzie on już zbyt przestarzały, a wychodzące gry staną się mało liczne i będą traktowane przez wydawce po macoszemu jeśli chodzi o optymalizację ich na słabszy sprzęt. Z kolei posiadacze PC-tów muszą co 2 lata (3 jeśli wydadzą równowartość 3 konsol) ulepszać swoje maszynki, co generuje jeszcze więcej kosztów, ale nigdy nie będzie można powiedzieć, że konsola ma lepszą grafikę. Wszystko zależy od tego, na czym komu zależy – no i jakie sterowanie preferuje.

Za warstwę merytoryczną artykułu odpowiada redakcja Świat-Komp.pl .