Czy warto komercjalizować publiczną służbę zdrowia?

  • Publikacja
  • 20/08/2014

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej gwarantuje każdemu obywatelowi prawo do równego dostępu do świadczeń medycznych w ramach publicznej służby zdrowia. Czy próby komercjalizacji usług medycznych są sprzeczne z ustawą zasadniczą?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zagrożenia wynikające z komercjalizacji publicznych przychodni i szpitali

W lutym 2014 roku około stu związkowców z krajów członkowskich Unii Europejskiej, w tym z Polski, protestowało w Brukseli przeciw komercjalizacji służby zdrowia. Taki proceder coraz częściej ma miejsce, co zdaniem protestujących generuje wyłącznie oszczędności budżetowe dla państw, a nie przynosi żadnych korzyści dla pacjentów. Akcja w Brukseli rozpoczęła kampanię przeciwko komercjalizacji ochrony zdrowia i opieki społecznej, której organizatorem jest Europejska Sieć Walki z Prywatyzacją i Komercjalizacją Ochrony Zdrowia i Ochrony Socjalnej.

 

 

Komercjalizacja lekarstwem na ciężki stan polskiej służby zdrowia

Najwyższa Izba Kontroli jesienią 2012 roku opublikowała raport dotyczący stanu publicznej służby zdrowia. Sytuacja jest na tyle tragiczna, że na z definicji gwarantowane zabiegi i konsultacje trzeba czekać po kilka miesięcy, a nawet lat. NIK wskazała, że podstawowym problemem w Polsce są malejące nakłady na opiekę zdrowotną, co potwierdzają raporty OECD. W 2012 roku w Unii Europejskiej średnio wydawano na zdrowie ze środków publicznych 6-7 proc. PKB, w Polsce zaś około 4,5 proc. PKB, przy czym wartość ta maleje. Polska służba zdrowia pozostaje niedofinansowana i komercjalizacja może być dla niej jedynym ratunkiem. Nie prowadzi ona jednak do natychmiastowego oddłużenia szpitali, a dodatkowo dąży do wprowadzenia odpłatnych usług medycznych, dostępnych jedynie dla bogatych pacjentów. Mniej zamożni obywatele muszą opłacać leczenie z własnej kieszeni, nie mogąc zrezygnować z odprowadzania składek do ZUS.

 

Polska musi reorganizować system lecznictwa, ale niekoniecznie przez komercjalizację i prywatyzację służby zdrowia. Dobrym pomysłem wydaje się współistnienie ze sobą publicznej i prywatnej opieki zdrowotnej w wybranych przez pacjentów ubezpieczalniach. Niekoniecznie musi to za sobą pociągać horrendalnie wysokie koszty. Ubezpieczenie zdrowotne np. w firmie Signal Iduna w najprostszej wersji indywidualnej kosztuje 41 zł miesięcznie. W pakiecie rodzinnym ubezpieczony będzie płacił 143,50 zł miesięcznie, a w ramach polisy otrzyma możliwość korzystania z konsultacji lekarzy specjalistów, badań diagnostycznych, zabiegów ambulatoryjnych, pielęgniarskich i szpitalnych oraz assistance medyczny.